Edukacyjno-rekreacyjne wyjazdy rodzinne.

Rodzinna zabawa

Budujemy zamki z tektury, tratwy z desek i pustych butelek, indiańskie namioty, ścinamy drzewa siekierami, żeglujemy, gramy w paintball, budujemy mosty i tamy na rzekach, chodzimy na orientacje i robimy masę innych rzeczy, aby się dobrze bawić, uczyć nasze dzieci i utrwalać relacje z nimi.

Żywa edukacja

Odwiedzamy zamki, kopalnie, firmy, fabryki, lasy, jeziora, góry, rzeczki, muzea, statki, bunkry, elektrownie, strzelnice i wszystkie inne miejsca, które mogą być inspiracją dla naszych dzieci do nauki przez zabawę. Organizujemy dla nich wykłady, warsztaty, odtwarzamy ciekawe eksperymenty.

Podróże

W Polsce i okolicach jest wiele miejsc, które warto pokazać dzieciom. Planujemy wyjazdy z myślą o dzieciach, jak i o was drodzy rodzice. Wszystko organizujemy tak, aby dzieci się nie nudziły, a wy moglibyście odpocząć niekiedy po kilkuset kilometrowej wyprawie. Wszystko zaplanujemy, zarezerwujemy, sprawdzimy mapę, parkingi, dopilnujemy wszystkiego.

Wiedza dla rodziców

Zapraszamy ludzi związanych z branżą "dziecięcą", aby podzielili się z nami swoim doświadczeniem. Autorzy książek o wychowaniu, psycholodzy, pedagodzy, przedsiębiorcy. Ludzie, którzy edukują dzieci w domach czy my sami, gdy uznamy, że warto podzielić się naszymi spostrzeżeniami czy przedyskutować coś z innymi.

Ludzie z pasją

Największą zaletą naszych wyjazdów są same rodziny, które biorą w nich udział. Są to przedsiębiorczo nastawione rodziny, na poziomie bardzo silnie ukierunkowane na kształtowanie swoich pociech. Chcemy, aby był to czas spędzony z naszymi maluchami. Nie zapraszamy tych, którzy wyjazdy traktują jako możliwość zabawy, podczas gdy ktoś inny zajmie się ich dziećmi.

Rodzinne wyjazdy!

Każdy rodzic chce aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu swoich pociech. Ileż to różnych pomysłów każdy z nas miał na ciekawe zabawy czy wyjazdy z dziećmi. To my chcemy być tymi, którzy pokażą dziecku świat czy nauczą podstawowych umiejętności. Ile to razy planowaliście w głowie wyjazd w góry czy na kajaki? Ile razy planowałeś nauczyć dziecko pływać, rozpalać ogień czy chociażby budując mały domek nauczyć się posługiwać się młotkiem.

Często jednak codzienność życia sprawia, że sami siebie, jak i dzieci karmimy słowem "później". Nasze zaangażowanie w aktywne spędzanie z nimi czasu kończy się na wyjściu do zoo lub bezcelowym spacerze, aby dzieci tylko spędziły czas na dworze. Ewentualnie jak podrosną, wysyłamy maluchy na dodatkowe zajęcia, gdzie je tylko zawozimy i odbieramy.

I trudno mieć do siebie pretensje, bo aby zorganizować coś większego potrzeba na to czasu. Trzeba wiedzieć, gdzie, co i jak. Po prostu trzeba to zaplanować od A do Z. A gdy już zorganizujemy taką wyprawę, to zazwyczaj jedziemy tam sami, jedną rodziną, gdzie ciągle jeden rodzic pilnuje dzieci, a drugi sprząta lub na odwrót. Koniec końców cały wyjazd jest męczący, gdyż dzieci absorbują 100% naszej energii. Chcemy dobrze, a wychodzi jak zwykle. Nie ma czasu na wiosłowanie kajakiem czy zdobywanie Giewontu.

Jesteśmy grupą rodziców, sami mamy dzieci, chcemy aktywnie spędzać czas z dziećmi, lecz na drodze widzimy te same przeszkody. Dlatego też porządnie przedyskutowaliśmy temat z innymi rodzicami i wspólnie postanowiliśmy zaproponować Wam alternatywę. 

Relacja z pierwszych naszych nieoficjalnych wyjazdów

Co o ASBIRAKACH mówią uczestnicy poprzednich wyjazdów?

caret-downcaret-upcaret-leftcaret-right

My Asbiraki
Kto to taki? ...
kto to taki? ...
-to są małe Asbiraki,
co świat poznawać chcą
i wszystkich zadziwiać wiedzą swą
głową kręcą w lewo, prawo
o biznesie myślą żwawo
trudne wyzwania, trudne problemy
my Asbiraki to rozwiążemy
chętnie tu wszyscy się spotykamy
i czas swój wolny w grupie spędzamy
w zawodach dzielnie uczestniczymy
kulki śniegowe zwinne robimy
a z nich bałwana szybko lepimy
a na zajęciach z Panią Pauliną
od małego o biznesie mówimy
co to promocje, co to rabaty
kiedy kupować, by być bogatym
w czym zaoszczędzić, zacisnąć pasa
by w mig w skarbonce widoczna była ogromna kasa
z niej wydajemy, z niej kupujemy
do Asbiraków się przyznajemy
bierzcie z nas przykład Drodzy Rodzice
jak być przedsiębiorczym przez całe życie.

Zosia Bilińska z rodzicami. Wiersz o Asbirakach.

Świetny wyjazd, pełen atrakcji i przede wszystkim świetnych ludzi. Nie ma wielu miejsc, gdzie po wybudowaniu zamku przez dzieci częściej słyszy się nie "jaki śliczny" a "niezła z niego będzie stopa zwrotu. Chłopaki są tak zachwyceni, że już pytają o następny wyjazd. A i są rezultaty, bo mają teraz skarbonki i oszczędzają ."

Ariadna i Rafał rodzice Eryka (9) i Brajana (4)

Dużo atrakcji, wiele ciekawych zajęć. Możliwość spędzenia czasu wspólnie w gronie rodzinnym i nie tylko. Dodatkowo wartościowe znajomości- poznaliśmy wiele ciekawych osób, z którymi nadal utrzymujemy kontakt.  Dzieci były zadowolone a to chyba najważniejsze dla nas jako rodziców. 

Anna i Grzegorz rodzice Piotrusia (4,5) i Patryka (2)

Asbiro i Asbiraki zagościły na stałe w naszej rodzinie.
Niezwykli ludzie, idelne towarzystwo dla naszych dzieciaków, niezapomniane przygody. Najlepszy sposób na naukę, zarówno dla tych małych jak i dużych, to spędzanie czasu w gronie wartościowych i mądrych ludzi. Wszyscy czerpią z tego garścami. Ponad to nic tak nie zbliża rodziny jak spędzanie czasu razem!

Maciej i Agnieszka rodzice Wiktora (8) i Roberta (6)

Kolejne wyjazdy

Aktualnie nie mamy nic w planach